Imię i nazwisko:Lucas Primo Carriedo
Wiek:17 lat
Charakter:Żywiołowy chłopak o ( czasem ) dość ponurej naturze. Często wpada w tak zwane załamki, ale bardzo szybko wraca do swojego humoru i "wesołości".Jest lowelasem, zarywa do każdej napotkanej dziewczyny pomimo tego, że raczej za nimi nie przepada. I tu musi się przyznać... Jest homoseksualistą, ukrywa to bardzo mocno w sobie i dopiero po dłuższym poznaniu się widać tą bolesną dla niego prawdę. Pomimo dziwnego usposobienia ma rozum i to bardzo wytrzymały rozum, którego sumiennie i odpowiedzialnie używa. Oczywiście jak każdy czasem go traci i daje się ponieść zabawie. Kocha francuskie wina i dość często się nimi upija - no cóż jak ktoś wybije dwie butelki wina w jedną noc to raczej nie da się nie być pijanym. Ma wiele słabych punktów, a największy to lęk wysokości. Poza wadami ma również tą dobrą stronę, jest niesamowicie delikatny i uprzejmy. Ludzie na ogół lubią jego towarzystwo bo jest na nich bardzo otwarty. Zawsze przemyśla swoje decyzję by nie podjąć niepotrzebnych kroków. Woli trzymać się z daleka od kłótni, a bardzo często mu się je trafiają. Kocha zwierzęta i one kochają jego. Szczególnie ptaki, gdy usiądzie na chociażby ławce, już zlatuje się do niego cały ptasznik. Co więcej o nim napisać... ? Po prostu, będziesz się z nim dobrze dogadywał, o ile masz pomidory.( xD ) O tak... pomidory to u Hiszpanów ( i Hiszpano podobnych )normalka. I on się bez nich nie obejdzie.
Wygląd: Szatyn, o ciemno zielonych oczach o porażającym stylu. Cóż jego ubiór wali po oczach, ale to później. A więc... jest wysoki, szczupły i po nie kąt przystojny. Z pierwszego wrażenia może przerazić bo niema nigdy humoru do poznawania nowych ludzi. Jego oczy wydają się świecić w blasku słońca i gasnąć wraz z nadejściem mroku. Włosy ma gładkie i miękkie ( to dzięki jego szałmie xD , ale nigdy nie pozwala ich dotykać. Jest na ich punkcie chory. Układa je godzinami. Na nosie nosi okulary z cienką, czerwoną obwódką. ubiór jest zawsze stylowy i dobrany. Najczęściej są to luźnie dżinsy oraz coś "ala" żakiet w jasnych kolorach. Pod spód nosi kolorowe koszulki z krótkim rękawkiem. Czasem dodaje również arafatkę lub kapelusz na wzór Michal'a Jackson'a.
Rodzina: Brat - smakosz pomidorów ipedofil wielbiciel Romano'a - Hiszpania. Ma z nim dobre stosunki, ale po nie kąt bardzo się z nim kłóci i sprzecza. Zazwyczaj kończy się na kompromisie lub rozmowie o pomidorach. Nie gdyś uważał za swojego młodszego braciszka Włochy Płd. i tak pozostało do dziś. Jego dość bliskim kuzynem jest Brazylia i Macau, choć w zasadzie prawie w ogóle ich nie zna.
Gość Hotelu Saint Rose/ Inny mieszkaniec miasta Mieszka w Hotelu i pracuje jako barman.
Wiek:17 lat
Charakter:Żywiołowy chłopak o ( czasem ) dość ponurej naturze. Często wpada w tak zwane załamki, ale bardzo szybko wraca do swojego humoru i "wesołości".Jest lowelasem, zarywa do każdej napotkanej dziewczyny pomimo tego, że raczej za nimi nie przepada. I tu musi się przyznać... Jest homoseksualistą, ukrywa to bardzo mocno w sobie i dopiero po dłuższym poznaniu się widać tą bolesną dla niego prawdę. Pomimo dziwnego usposobienia ma rozum i to bardzo wytrzymały rozum, którego sumiennie i odpowiedzialnie używa. Oczywiście jak każdy czasem go traci i daje się ponieść zabawie. Kocha francuskie wina i dość często się nimi upija - no cóż jak ktoś wybije dwie butelki wina w jedną noc to raczej nie da się nie być pijanym. Ma wiele słabych punktów, a największy to lęk wysokości. Poza wadami ma również tą dobrą stronę, jest niesamowicie delikatny i uprzejmy. Ludzie na ogół lubią jego towarzystwo bo jest na nich bardzo otwarty. Zawsze przemyśla swoje decyzję by nie podjąć niepotrzebnych kroków. Woli trzymać się z daleka od kłótni, a bardzo często mu się je trafiają. Kocha zwierzęta i one kochają jego. Szczególnie ptaki, gdy usiądzie na chociażby ławce, już zlatuje się do niego cały ptasznik. Co więcej o nim napisać... ? Po prostu, będziesz się z nim dobrze dogadywał, o ile masz pomidory.( xD ) O tak... pomidory to u Hiszpanów ( i Hiszpano podobnych )normalka. I on się bez nich nie obejdzie.
Wygląd: Szatyn, o ciemno zielonych oczach o porażającym stylu. Cóż jego ubiór wali po oczach, ale to później. A więc... jest wysoki, szczupły i po nie kąt przystojny. Z pierwszego wrażenia może przerazić bo niema nigdy humoru do poznawania nowych ludzi. Jego oczy wydają się świecić w blasku słońca i gasnąć wraz z nadejściem mroku. Włosy ma gładkie i miękkie ( to dzięki jego szałmie xD , ale nigdy nie pozwala ich dotykać. Jest na ich punkcie chory. Układa je godzinami. Na nosie nosi okulary z cienką, czerwoną obwódką. ubiór jest zawsze stylowy i dobrany. Najczęściej są to luźnie dżinsy oraz coś "ala" żakiet w jasnych kolorach. Pod spód nosi kolorowe koszulki z krótkim rękawkiem. Czasem dodaje również arafatkę lub kapelusz na wzór Michal'a Jackson'a.
Rodzina: Brat - smakosz pomidorów i
Gość Hotelu Saint Rose/ Inny mieszkaniec miasta Mieszka w Hotelu i pracuje jako barman.
Ostatnio zmieniony przez Portugalia dnia Sob Lip 07, 2012 8:38 am, w całości zmieniany 2 razy